poniedziałek, 13 lutego 2012

Cudenko =)

 Dzisiaj napisze pare slow o mojej ulubionej maskarze =)
Jest nia Colossal Volum od Maybelline 
Opis Produktu:
Żel zawarty w formule maskary Colossal zwiększa objętość, wielopoziomowa szczoteczka dokładnie rozczesuje i nadaje rzęsom pożądany kształt. Żadna inna maskara nie osiągnie takiego efektu - 9 X większa objętość rzęs. Formuła Colo SSal Volum Express i opatentowana budowa szczoteczki pogrubiają rzęsy bez pozostawiania grudek. Dwa kolory: Classic Black i Glam Black. 

Ma dosc duza szczoteczke,co bylo dla mnie na poczatku malutkim problemem.
Jednak po jakims czasie mozna sie przyzwyczaic. Maskary sa rozne, tansze,drozsze,lepsze,gorsze. Ta nie zawiodla mnie nigdy.Nawet po sporcie,czy nadmiernym poceniu latem nie tworza mi sie grudki czy nie osypuje mi sie. Raz po imprezie zasnelam pomalowana,wstajac rano dalej wygladalam dosc dobrze xd
Wystarczy chwila aby dobrze sie pomalowac ,uzyskujac efekt duzo lepszy niz sie na poczatku spodziewalam.Konstystencje ma dosc gesta,czasami potrafi skleic mi rzesy. Na koncu szczoteczki osiada sie dosc duzo tuszu. Takze za 25 zlotych mamy wedlug mnie male cudo w jak dla mnie dosc porecznej tubce ;)
Na zdjeciu mamy jedna warstwe.Malowane przed wyjsciem do szkoly,na szybko a wyglada w poruwnaniu do efektow jakie dawaly mi inne maskary calkiem niezle =)
Z czystym sercem moge ja polecic kazdemu .(Chyba ze nie lubicie duzych szczoteczek)
Pozdrawiam


1 komentarz: